Coraz ciekawsze wieści docierają z Kabaretu Sądowego w Złotoryi. Jak relacjonuje Matka Kurka, Prezes Fundacji WOŚP i sp. z o. o. Złoty Melon nie wykonał polecenia sądu w przedmiocie dostarczenia do sądu zestawienia sald z kont analitycznych ksiąg rachunkowych Fundacji WOŚP i sp. z o. o. Złoty Melon. Polecenie sądu było następstwem uwzględnienia przez sąd wniosku dowodowego oskarżonego w tym procesie Matki Kurki. Matka Kurka wnioskował o przeprowadzenie dowodu z zestawień obrotów między Fundacją WOŚP, sp. z o. o. Złoty Melon i działalnością gospodarcza prowadzoną na własny rachunek pod firmą Mrówka Cała przez żonę Prezesa Fundacji WOŚP. Termin wykonania polecenia sądu minął.
W tym stanie rzeczy sąd będzie zmuszony zastosować poniższe przepisy kpk:
Art. 217.
§ 1. Rzeczy mogące stanowić dowód w sprawie lub podlegające zajęciu w celu zabezpieczenia kar majątkowych, środków karnych o charakterze majątkowym albo roszczeń o naprawienie szkody należy wydać na żądanie sądu lub prokuratora, a w wypadkach nie cierpiących zwłoki – także na żądanie Policji lub innego uprawnionego organu.
§ 5. W razie odmowy dobrowolnego wydania rzeczy można przeprowadzić jej odebranie. Przepisy art. 220 § 3 i art. 229 stosuje się odpowiednio
Art. 219.
§ 1. W celu wykrycia lub zatrzymania albo przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej, a także w celu znalezienia rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie lub podlegających zajęciu w postępowaniu karnym, można dokonać przeszukania pomieszczeń i innych miejsc, jeżeli istnieją uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że osoba podejrzana lub wymienione rzeczy tam sięznajdują.
Art. 220.
§ 1. Przeszukania może dokonać prokurator albo na polecenie sądu lub prokuratora Policja, a w wypadkach wskazanych w ustawie – także inny organ.
Jak na razie sąd wykazuje wyjątkową cierpliwość wobec krnąbrności Prezesa Fundacji WOŚP i zażądał od niego przedstawienia na piśmie uzasadnienia tego niewątpliwie kuriozalnego zachowania. Jednak ewentualny dalszy upór Pana Prezesa w ukrywaniu przed sądem dowodów w sprawie nie zostawi temu sądowi wyboru i wyżej przytoczone przepisy kpk sąd będzie musiał zastosować.
To kuriozalne zachowanie oskarżyciela odmawiającego współpracy z sądem wydaje się mieć swoje źródło w treści dowodów wskazanych przez oskarżonego. Najwyraźniej treść tych dowodów wskazuje na brak podstaw do sformułowania oskarżeń zawartych w akcie oskarżenia. A to już dla Pana Prezesa nie jest śmieszne, prowadzi bowiem Pana Prezesa w kierunku następnego procesu karnego, w którym to on będzie oskarżonym i to z oskarżenia publicznego.
Ale o tym w następnej notce.
Piszę jak jest.
